Nie ukrywam, że nie jest mi obojętny temat ekologii. Kocham drzewa, kwiaty i zwierzęta, dlatego staram się w miarę swoich możliwości podejmować "działania ekologiczne" w życiu codziennym. Zdaję sobię sprawę z tego, że ktoś powie teraz: co może zrobić jedna osoba, co ja mogę zrobić, przecież to jak kropla w morzu. Nieprawda! Myślę, że jeśli każdy dodałby do swojej codzienności taką "własną małą kroplę eco", może w końcu stać się morze:)
Każdy na pewno zdaje sobie sprawę z tego, że arteterapia, czy jakiekolwiek zajęcia kreatywne są związane z korzystaniem z: papieru, plastiku i wody. To zawsze będzie COŚ ZA COŚ, ale jak głosi stare powiedzenie: dla chcącego nic trudnego. Można więc (jeśli się chce) dokonać pewnych ograniczeń i prowadzić tego typu zajęcia w duchu ECO.
A z czego korzystają uczestnicy moich zajęć, by BYĆ ECO?
- z tablic kredowych oraz magnetycznych, by ograniczyć papier,
- z naturalnych materiałów tj. kamienie, liście, piasek, odpady drewna, puszki, zużyte opakowania,
- z ekologicznych: glin, farb, kredek, długopisów wielokrotnego użytku (wymazywalnych),
- papieru z recyklingu lub już wykorzystanego wcześniej do innych prac np. częściowo zadrukowanego (kiedy już naprawdę musimy z niego korzystać).
Ważne jest też uświadamianie uczestników zajęć co do powodów korzystania z takich a nie innych materiałów.
Wierzcie mi, że to działa:)